Pani Swojego Czasu - czyli jak zmieniłam swoje podejście do biznesu

 

Na Panią Swojego Czasu natrafiłam w 2017 roku. Organizacja, tabelki, kalendarze, plany... to coś w czym czuję się naprawdę dobrze. Stąd też pomysł na artykuły dotyczące "zorganizowanego jedzenia", które możesz znaleźć na tym blogu. 

3 lata temu zafascynowało mnie BuJo z ang. Bullet Journal - samodzielne planowanie kalendarza w kreatywny sposób. Szukając informacji na ten temat i przechodząc z profilu na profil, ze strony na stronę "wpadłam" na Olę Budzyńską i Jej markę (mimo, że do BuJo, szczególnie wtedy było Jej naprawdę daleko). BuJo poszło w odstawkę, bo to jednak nie mój klimat, ja za to kupiłam pierwsze wydanie książki "Jak zostać Panią Swojego Czasu? Zarządzanie czasem dla kobiet" i od tego czasu śledzę poczynania Pani Swojego Czasu. Jestem częstą bywalczynią na blogu, stałą klientką w sklepie, brałam udział w kursie online, byłam członkinią Tajnej Grupy Pani Swojego Czasu, w poniedziałki o 10 uczestniczę w kawie z budzyńską, a także należę do dwóch grup na Facebooku.

Dlaczego taki wpis pojawia się w ogóle na moim blogu?

Mimo, że PSC ma ogromną rzeszę fanek to z pewnością są jeszcze takie osoby, które tej marki nie znają. Ola jest skarbnicą organizacyjnej, ale również i biznesowej wiedzy. To, co osiągnęła przez ostatnie 6 lat (PSC właśnie ma swoje urodziny) to w moich oczach ogrooooomne osiągnięcie. Ta kobieta nawet nie próbuje się zatrzymać! Firma się rozrasta, ciągle pojawiają się nowe projekty, inwestycje... Szok! A Ola? Na Jej blogu, w podcastach możesz znaleźć naprawdę bardzo dużo bezpłatnej wiedzy, z której po prostu warto skorzystać. Nie owija w bawełnę - mówi jak jest, popiera swoje słowa liczbami, konkretami i oczywiście doświadczeniem. Ostatnio wydała książkę o planowaniu i organizowaniu czasu w rodzinie, a aktualnie promuje kalendarz, dzięki któremu ci najmłodsi będą mogli zaznajomić się z planowaniem w przystępny dla nich sposób.  

Wpis ten to z mojej strony podziękowanie za wiedzę, którą do tej pory posiadłam. Korzystam z bezpłatnie udostępnionych treści, ale tak jak już pisałam jestem również stałą klientką w klubie PSC. Czytam, słucham, uczę się i staram się wcielać w życie to, czego się dowiaduję.

Dzięki e-bookom "Promocja i sprzedaż w biznesie online. Autentycznie, bez ściemy i po ludzku", "Czas na biznes online. Jak wystartować i nie splajtować" oraz "Jak zbudować zaangażowaną społeczność? Subiektywny poradnik Pani Swojego Czasu" w ostatnim czasie zrobiłam wiele kroków naprzód, które mam nadzieję, że są dla Was zauważalne.

Biorąc pod uwagę fakt, że jestem aktualnie mamą 10,5-miesięcznej córeczki to działania, które podjęłam w ostatnim czasie właśnie dzięki wiedzy pozyskanej u PSC to milowe kroki w porównaniu do tego, co działo się na blogu wcześniej. Jestem z tego powodu ogromnie dumna. Jeszcze wiele działań do wdrożenia przede mną, ale wszystko po kolei.

PSC dała mi wiarę w to, że "po godzinach" można tworzyć naprawdę dobre rzeczy. Blog zyskał nowe życie zarówno tutaj na serwerze, jak i na fanpage. A do tego właśnie rusza mój projekt #OdczarujDiete z Kuchnią Czarów, o którym możesz przeczytać więcej tutaj. Wszystko to, co się dzieję mogę zawdzięczać oczywiście sobie, ale nie zadziałoby się to gdyby nie wiedza i motywacja, którą otrzymuję dzięki treściom prezentowanym przez Olę.

Dziękuję i proszę o więcej!

Tymczasem uciekam żeby dopracować jadłospis żeby wypuścić prawdziwą perełkę, którą już w piątek będziecie mogli ode mnie kupić .