Wegańskie kuleczki kokosowo-wiśniowe [bez glutenu, laktozy, nabiału, dla insulinoopornych)

Idealny deser dla tych, którzy lubią mieć "coś słodkiego" do okołopołudniowej kawy, a nie lubią piec ani stać długo w kuchni. Sprawdzi się też w przypadku niezapowiedzianych gości, którzy dadzą znać o swojej wizycie na godzinę przed przyjściem.
W składnikach znajdziecie olej kokosowy. Nie używam go na co dzień i nie jestem jego fanką ze względu na wysoką zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych. Jednak taka ilość jak tutaj została wykorzystana nie będzie szkodliwa i mogę przymknąć na jego obecność oko ;).


Składniki (ok. 10 kuleczek):
  • 6 łyżek wiórek kokosowych
  • 1 łyżka masła orzechowego (wykorzystałam akurat to: klik)
  • 1 łyżka oleju kokosowego 
  • 3 łyżki musu kokosowego (kupuję w Rossmann to: klik)
  • 2 łyżki nasion chia
  • 60 g suszonych wiśni bez cukru (przy okazji wizyty w sklepie bio kupiłam te: klik)
Kaloryczność 1 kuleczki to ok. 75 kcal

7 g     tłuszczu
1,2 g  węglowodanów
1,3 g  białka


Wszystkie składniki poza wiśniami umieść w malakserze i zmiksuj. Wiśnie drobno posiekaj lub też zmiksuj, najlepiej osobno. Ja mam taki rozdrabniacz, z którego w tej sytuacji skorzystałam: klik. Łyżeczką odmierzaj masę, formuj kuleczki, a następnie wstaw do lodówki do stężenia.

Przepis pochodzi z książki "Słodkości w insulinooporności", którą znajdziesz tutaj.