Zachcianki - dlaczego je masz i jak z nimi walczyć?

Nie ma nic złego w rozpieszczaniu samej siebie od czasu do czasu, ale dobrze robić to świadomie.

Zachcianki żywieniowe dopadają każdego z nas i obsesyjnie "wiercą dziurę w brzuchu" żeby zjeść coś niezdrowego czy tuczącego. Przyczyny mogą być różne, zarówno fizjologiczne jak i psychologiczne.

Warto wiedzieć, że apetyt to nie głód. Kiedy jesteśmy głodni stężenie glukozy we krwi zaczyna spadać, wtedy daje o sobie znać hormon grelina - potocznie nazywany hormonem głodu. To on daje znać do mózgu, że potrzebujesz jedzenia. Za to, kiedy już coś zjesz wydziela się hormon leptyna, który odpowiedzialny jest za wywołanie uczucia sytości. Dzięki prawidłowo funkcjonującym tym hormonom Twój organizm wie, kiedy jesteś głodny, a kiedy już najedzony. 

Spożywanie posiłków ostatnimi czasy jednak wymyka się spod kontroli, szczególnie w krajach wysoko rozwiniętych. Coraz częściej jemy nie dlatego, że jesteśmy głodni, a z przyzwyczajenia, dla towarzystwa czy dzięki dostępności jedzenia w naszym otoczeniu.

Zachcianki fizjologiczne to tak zwany apetyt spowodowany przez występujące w organizmie niedobory składników odżywczych. Może to wynikać ze spożywania przetworzonej i oczyszczonej żywności, która nie dostarcza niezbędnych nam składników.

A co z zachciankami typu "mam ochotę na..."?
Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego miewamy zachcianki?

  • nagroda, przyjemność, dobre wspomnienia
Czy popularne ciasteczka z galaretką oblane czekoladą albo waniliowe pianki w czekoladzie nie kojarzą Ci się z dobrze zakończonym rokiem szkolnym i godnym pochwalenia świadectwem? A może czekoladowe jajko z zabawką, które przywoziła zawsze babcia, kiedy przyjeżdżała z wizytą? Czy pizza w nagrodę za dobre zachowanie u dentysty?
Czy nie pociekła Ci ślinka za samą myśl o tym? Jeśli jedzeniu tych produktów/posiłków towarzyszą tylko pozytywne emocje nic dziwnego, że Twój mózg sam podpowiada Ci, że po zjedzeniu ich będzie Ci lepiej - w nagrodę za coś lub dla poprawienia humoru.
  • zajadanie emocji
Głód związany z emocjami często jest równie silny co głód fizjologiczny. Na przykład stres - w zależności od osoby działa na dwa różne sposoby - albo chcesz "przejeść" emocje, które Ci towarzyszą, albo nie jesteś w stanie nic przełknąć. Weźmy pod uwagę pierwszą opcję. Spójrzmy na samych siebie.. ile razy zjedzenie słodkiej lub słonej przekąski było dla nas lekiem "na całe" zło? Nie jest to dobry sposób na rozwiązanie swoich kłopotów, gdyż bardzo często takie "zajadanie" emocji kończy się później poczuciem winy i wstydem. 

Jak walczyć z zachciankami?
Przede wszystkim obserwuj. Siebie i swój organizm. Żeby osiągnąć sukces musisz nauczyć się odróżniać i rozpoznawać swoje zachowania. Mając ochotę na konkretny produkt znajdź chwilę żeby zastanowić się w jakiej znajdujesz się sytuacji i co może być powodem takiej zachcianki. 
Czasem problem rosnący do rangi olbrzymiego maleje dzięki drugiej osobie, której można opowiedzieć o swojej sytuacji - nawet czekolada przestaje mieć wtedy znaczenie, a ważniejsza jest rozmowa i rozwiązanie problemu. 
Zrozum, że masz ochotę na konkretne produkty z jakiegoś powodu. Im szybciej znajdziesz przyczyny wywołujące dany stan tym większa szansa na sukces.

Bądź świadomy tego co zjadasz i jaki ma to wpływ na Twój organizm, jednak nie odmawiaj sobie wszystkiego i nie obwiniaj się za każdy niezdrowy posiłek, który zjesz.